Informacje
 św. Gabriel
 Parafia
 Nabożeństwa
 Duchowieństwo
 Cmentarz
 Galeria
 Kontakt


 UK
 RUS
 D
 G
 Copyright

Przeniesienie relikwii św. Gabriela

       W latach 80-tych i 90-tych XX wieku ordynariuszem diecezji białostocko-gdańskiej był arcybiskup (obecnie metropolita) Sawa. Dzięki podjętym przez Jego Ekscelencję inicjatywom na terenie północno-wschodniej Polski "jak feniks z popiołów" odradzać się zaczął kult jedynego świętego białostockiej ziemi. Dzień 3-go maja systematycznie przeradzał się w ogólnodiecezjalne święto. Z każdym rokiem na uroczystości do Zabłudowa przybywało coraz więcej pielgrzymów. Ewoluował również charakter ceremonii - nie ograniczała się już ona tylko do procesji wokół zabłudowskiej świątyni. Krestnyj chod przeniósł się dalej. Na miejscu, gdzie stał dom Gowdelów postawiono krzyż. W przeddzień 3-go maja celebrowano przy nim molebien. Modlitwa w Zwierkach kończyła się procesją, która wyruszała do oddalonego o 5 km Zabłudowa. Całą następną noc w cerkwi Zaśnięcia NMP celebrowano nabożeństwa ku czci wybrańca Bożego - prosząc go o wstawiennictwo i pomoc. Nieprzerwanie wzrastał niedosyt. Coraz silniej odczuwano brak relikwii św. Dziecięcia. W 1985 roku młodzi ludzie z Rady Diecezjalnej Młodzieży przy diecezji białostocko-gdańskiej wybrali św. Gabriela na swego patrona. Nieco później św. Męczennik został patronem całego Bractwa Młodzieży Prawosławnej w Polsce.
      Wychodząc naprzeciw prośbom prawosławnej społeczności Białostocczyzny i całego Podlasia Jego Ekscelencja czynił starania, by moszczy św. Młodzieńca mogły wrócić w rodzinne strony. Zabiegi Arcypasterza okazały się na tyle skuteczne, że wiosną 1992 roku rozmawiano o nich nawet na Synodzie Białoruskiej Cerkwi w Mińsku. Arcybiskup Walenty, który wówczas zarządzał grodzieńsko-wołkowyską diecezją, swój pogląd odzwierciedlił niniejszymi słowami: Z Muzeum Ateizmu w Sankt-Peterburgu wrócił na swoje miejsce św. Serafin Sarowski, wróciły do Biełgorodu relikwie św. Joasafa Biełgorodzkiego, dlaczego więc nie zwrócić Gabriela Zabłudowskiego jego rodzinnej ziemi1. Nastąpił przełom. Podczas wizyty w Polsce w czerwcu 1992 roku zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej na Białorusi - metropolita Filaret - udzielił swego błogosławieństwa na uroczyste przeniesienie relikwii św. Męczennika z Grodna do Białegostoku. W iście lawinowym tempie potoczyły się dalsze przygotowania. Z Jego Ekscelencją Arcybiskupem Grodzieńskim i Wołkowyskim Walentym oraz z wojewodą grodzieńskim Dymitrem Arcimeni i przełożoną monasteru Narodzenia NMP w Grodnie mniszką Gabrielą II (Głuchowa) stworzono zarys przebiegu w/w ceremonii. 20 VIII 1992 roku Jego Ekscelencja Arcybiskup Sawa wystosował do wszystkich wiernych apel. Odezwa ordynariusza miała pobudzić serca i zjednoczyć prawosławnych w chęci i obowiązku uczestniczenia w niebywałym wydarzeniu przeniesienia relikwii św. Dziecięcia.
      21 i 22 września 1992 roku byliśmy uczestnikami, śmiało można rzec, epokowego wydarzenia. Po blisko 250-ciu latach ziemskiego pielgrzymowania święty ze Zwierek wracał na Białostocczyznę. Witał go ponad 120-tysięczny tłum wiernych. Wyznawcy Ortodoksji świętowali tego roku "Drugą Paschę" - w ten sposób definiowano wówczas uroczystość przeniesienia relikwii. Późnym popołudniem 21 września 60 autokarów wjechało na przejście graniczne w Bruzgach. Ciemnobrązowa, dębowa trumienka z przeszklonym wiekiem jechała w pierwszym samochodzie. Około godz. 17.00 zakończono formalności paszportowo-celne. Sześciu alumnów z Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie wzięło na swe barki relikwiarz i krestnyj chod ruszył w stronę cerkwi w Kuźnicy Białostockiej. Już od pierwszych chwil po przekroczeniu białorusko-polskiej granicy procesja z moszczami przerodziła się w ogromną manifestację prawosławnej wiary. W Sokółce rakę ustawiono na środku świątyni. Przez całą noc z 21 na 22 września czuwają przy niej duchowni, młodzież oraz wierni. Rzesze ludzi przewijają się przez cerkiew - każdy pragnie choć na chwilę skłonić głowę przed św. Młodzieńcem. Do rana trwają nabożeństwa. W Czarnej Białostockiej i Wasilkowie wokół św. relikwii także gromadzą się tłumy wiernych. Chóry intonują paschalne stichiry i kanon... O godz. 16.00 pielgrzymka dociera do granic Białegostoku. Tysiące ludzi podąża ulicami miasta, by przyłączyć się do procesji. U zbiegu ulic Sienkiewicza i Rynek Kościuszki procesję spotyka orkiestra wojskowa. Niezwykle uroczyście brzmi pieśń: Nynie odpuszczajeszy raba Twojeho, Władyko... I wreszcie sobór pw. Świętego Mikołaja - wniesione do świątyni moszczy zostają umieszczone przed rajskimi wrotami. 23 IX 1992 roku podczas kazania na św. Liturgii Arcybiskup Wrocławski i Szczeciński Jeremiasz mówił: Na ten wspaniały moment powrotu relikwii przestała istnieć granica. Święty Gabriel nie zdążył chodzić do szkoły i nic nie napisał, nie miał nawet dyplomu, a jednak sprawił, że po trzystu latach od Jego śmierci wokół Jego relikwii zgromadziły się wielotysięczne rzesze wiernych. Będziemy Go prosić, aby przez następne dziesięciolecia, stulecia i tysiąclecia, rodzice mogli wpajać swym dzieciom miłość do Boga, czystość duchową i cielesną, by stały się one wielkimi na niebie. I aby już nigdy więcej nie podniosła się ręka na świętość. Niech to dzisiejsze wydarzenie stanowi nowy etap naszego życia na ziemi2.
      Podkreślając dziejową wagę tych dni Jego Ekscelencja Arcybiskup Sawa zaznaczał: Bracia i siostry! W dniu dzisiejszym, wasz biskup przekazuje wam, dawno oczekiwane relikwie świętego Gabriela - młodzieńca, męczennika - ku wiecznej adoracji i wychwalania poprzez niego Trójjedynego Boga. Poczynając od tego wieczoru, drzwi tej świątyni będą otwarte dla wszystkich szukających Boga poprzez wybrańca Bożego św. Gabriela, bez różnicy kto jakiej jest wiary, i skąd pochodzi3. I choć w 2007 roku minęło już 15 lat od pamiętnego 1992 roku, to drzwi cerkwi św. Mikołaja nie zamknięto dotychczas przed nikim. O dowolnej porze dnia, od rana do wieczora, każdy może tu zajść, aby w ciszy i spokoju duchowo zjednoczyć się z patronem białostockiej ziemi, by pomodlić się o jego orędownictwo.
      Z polecenia ordynariusza diecezji białostocko-gdańskiej relikwie św. Męczennika znalazły się pod stałą opieką sióstr zakonnych. Mniszki Anastazja i Atanazja złożyły śluby w monasterze Opieki Matki Bożej w Bussey we Francji. Piecza nad moszczami była ich pierwszą posługą po powrocie do Polski. Zakonnice zamieszkały w Białymstoku, gdzie erygowany został żeński klasztor Narodzenia NMP. Dziś ihumenia Anastazja jest przełożoną zakonnej społeczności w Dojlidach - jednak u raki świętego ze Zwierek zawsze spotkamy jedną z jej podopiecznych.
      15 lat temu Krestnyj chod wokół białostockiej katedry zakończył się ustawieniem trumienki z ciałem św. Gabriela w południowym skrzydle świątyni. Ostatnim akordem uroczystości 23 września 1992 roku było specjalne oświadczenie Jego Ekscelencji. Arcypasterz proklamował, że począwszy od najbliższego tygodnia w każdy wtorek (dzień sprowadzenia relikwii) w soborze św. Mikołaja celebrowany będzie w godzinach wieczornych akafist do św. Dziecięcia. Nie będą go jednak śpiewać wyłącznie duchowni - modlitwę u raki "małego" wybrańca intonować będą wszyscy wierni, wspólnie, razem. Jeszcze tego samego roku Sobór Polskiej Autokefalicznej Cerkwi Prawosławnej zdecydował, by 22-go września obchodzone było nowe święto: Przeniesienie z Grodna do Białegostoku relikwii św. Młodzieńca Gabriela.

1 ks. A. Kuryłowicz, Kult świętego męczennika młodzieńca Gabriela, "Elpis", 1999, z. 1(14), s. 232

2 Św. Gabriel na zawsze z nami, "Gazeta Współczesna", nr 186 (12583), 24 IX 1992

3 J. Smyk, Świętego Gabriela śmierć dla życia, Polskie Radio Białystok, maszynopis audycji radiowej, 1993, s. 13

Powrót do wcześniejszej stronyPowrót do początku strony

Wspomnienia z roku 1992

       "Nasz wspólny święty przybył na swą rodzinną ziemię. Dla nas jest to praktycznie ostatni etap jego wędrówki, dla was zaś pierwszy. Uznać więc można, iż relikwie świętego Gabriela zostały przekazane Cerkwi Prawosławnej w Polsce..." - Jego Ekscelencja Najprzewielebniejszy WALENTY, Arcybiskup Grodna (cerkiew w Kuźnicy Białostockiej - ze słowa skierowanego do wiernych, oczekujących na św. moszczy na przejściu granicznym).

      "Świadomi jesteśmy, iż przez akt przeniesienia relikwii św. Gabriela, nasza Cerkiew dostąpiła pełni świętości. Należy wznieść za to szczere podziękowanie Bogu..." - o. Serafin Żeleźniakowicz (ówczesny proboszcz białostockiej Katedry - z "listu do duchowieństwa i wiernych" z okazji pierwszej rocznicy Przeniesienia Relikwii św. Gabriela).

      "Nie od dziś mieszkam we Włoszech, ale nie potrafię porównać tego, co u was zobaczyłem z procesjami katolickimi, które widywałem w swoim kraju. Tylko polityczne manifestacje są u nas większe..." - Jego Ekscelencja Najprzewielebniejszy KLAUDIO, Biskup Akwilei (cerkiew pw. Świętego Mikołaja w Białymstoku - słowo po "krestnym chodzie" w dniu 22 września 1992 roku).

      "Granica białorusko - polska. Następuje uproszczona odprawa celna 1500 pielgrzymów z Białorusi. Dochodzi do przekraczania granicy. Nagle wszystko staje pod znakiem zapytania. Służbom celnym nie wystarcza ustna umowa stron o przekazaniu świętości. Żądają pisma z Ministerstwa Kultury Białorusi zezwalającego na "wywóz dziedzictwa kulturowego poza granice państwa". Na szczęście sprawę załatwia jeden telefon cerkiewnego hierarchy do Grodna. Następuje uroczyste powitanie relikwii na polskiej granicy..." - relacja "Przeglądu Prawosławnego", październik 1992, nr 10.


Powrót do wcześniejszej stronyPowrót do początku strony

"Druga Pascha" fotografią zapisana