Informacje
 św. Gabriel
 Parafia
 Nabożeństwa
 Duchowieństwo
 Cmentarz
 Galeria
 Kontakt


 UK
 RUS
 D
 G
 Copyright
Żywot Ikony

Cerkiew (dolna) pw. św. Serafima z Sarowa

Cerkiew św. Serafima z Sarowa

      W dolnej kondygnacji białostockiego soboru, w przyziemiu pod prezbiterium, znajduje się kaplica św. Serafima Sarowskiego. Cerkiewka jest obiektem jednoprzestrzennym. Powstała w ramach remontu katedry prowadzonego w latach 1955-1958. Modernizacja solei (podwyższone miejsce przed ikonostasem) i części ołtarzowej głównej świątyni pozwoliły przysposobić na cele kaplicy podziemne pomieszczenie - słabo dotąd zagospodarowane. Adaptację projektował Michał Bałasz. Dom Boży zaopatrzono w dwa wejścia (na osi północ-południe). Ogrzanie wnętrza zapewnił kaflowy piec, sytuowany w południowo-wschodnim narożniku świątyni. Przeróbki w dolnej kondygnacji zwieńczyło malowanie polichromii i wydzielenie prezbiterium. Ikonostas (ściana między nawą a ołtarzem) w soborowej kaplicy stanowił pierwotnie wyposażenie białostockiej cerkwi św. Serafima Sarowskiego w dzielnicy Wygoda. Świątynię zbudowano w 1902 roku, ale po I wojnie światowej (w 1918 roku) obiekt został prawosławnym odebrany - przeszedł na własność Kościoła rzymskokatolickiego.
      Zarządzenie ordynariusza diecezji z 16 października 2005 roku wprowadzało na terenie miasta Białystok celebrę dodatkowego nabożeństwa. Zgodnie z decyzją władyki w soborze przy ul. Lipowej, oprócz dotychczasowej posługi, w każdą niedzielę należało sprawować ryt Świętej Liturgii w języku polskim. Hierarcha zalecił, by służbę "polskiego" misterium Ciała i Krwi pełnić w cerkwi św. Serafima z Sarowa - początek nabożeństwa o godz. 9:00.
      Oprócz wspomnianej Eucharystii Stołu Pańskiego, niezmiennym elementem modlitwy w dolnej kaplicy św. Serafima Sarowskiego jest nabożeństwo molebna (towarzyszy mu poświęcenie wody i ciemnego chleba) - celebra 2 razy do roku, w dniu parafialnego święta: 15 stycznia oraz 1 sierpnia.
      1 sierpnia 1991 roku relikwie św. Serafima wróciły do klasztoru w Diwiejewie (sarkofag z ciałem megaloschimnika ustawiono w głównej świątyni monasteru). W imieniu białostockiej katedry 16 lutego 2008 roku biskup Jakub zwrócił się do ordynariusza eparchii niżnowgorodzko-arzamaskiej z prośbą o błogosławieństwo na przeniesienie cząsteczki moszczej bogobojnego mnicha na Podlasie. Wstępne plany zakładały podróż biskupa Jerzego do Polski i jego udział w parafialnym święcie soboru. 22 maja hierarcha Ruskiej Cerkwi miał przekazać prawosławnej społeczności oczekiwane relikwie - niestety obowiązki służbowe uniemożliwiły władyce przyjazd na Białostocczyznę. Doświadczyliśmy jednak łaski Bożej. 7 czerwca 2008 roku w nawie głównej cerkwi przy ul. Lipowej spoczęła ikona z cząsteczką moszczej sarowskiego pustelnika. Obraz patrona dolnej świątyni ufundowała młodzież - Bractwo z parafii św. Mikołaja.

Ikona św. Serafima
Uroczyste wniesienie ikony z cząsteczką relikwii św. Serafima
Parafialne święta:

* 15 stycznia (2 stycznia wg starego stylu) - św. Serafima z Sarowa - rocznica śmierci w 1833 roku oraz powtórne odnalezienie relikwii w 1991 roku.

* 1 sierpnia (19 lipca wg kalendarza juliańskiego) - św. Serafima Sarowskiego - rocznica kanonizacji w 1903 roku.


* więcej patrz   Nabożeństwa

Powrót do wcześniejszej stronyPowrót do początku strony

Zdjęcia cerkwi św. Serafima

Powrót do wcześniejszej stronyPowrót do początku strony

Święty mnich Serafim z Sarowa
ważniejsze daty z życia świętego cudotwórcy
(czas podany według kalendarza juliańskiego)

Św. Serafim z Sarowa


19 lipiec 1759 - narodziny Prochora Mosznina (świeckie imię św. Serafima). Przyszły mnich urodził się w Kursku. Pochodził z bogatej kupieckiej rodziny. Jego rodzice, Izydor i Agata Mosznin, byli właścicielami kilku okolicznych cegielni. W 1762 roku trzyletni Prochor traci ojca. Wychowaniem chłopca zajęła się matka. Cztery lata później sarowski cudotwórca przeżył niebezpieczny wypadek. Po śmierci męża Agata Mosznin nadzorowała prace przy budowie cerkwi św. Sergiusza w Kursku. Któregoś razu (był rok 1766) matka zabrała Prochora ze sobą. Nieostrożny siedmiolatek wszedł na nowobudowaną dzwonnicę i z rusztowania spadł na ziemię. Wszyscy byli przekonani, że malec zginął (gdyż wysokość była znaczna). Jednak Bóg uratował go.


11 czerwiec 1769 - cudo uzdrowienia Prochora. Nastoletni syn Agaty Mosznin ciężko zachorował. Najlepsi specjaliści okazali się bezsilni. Nieskuteczność leków załamała służbę i domowników. W nocnym widzeniu 10-latkowi zjawia się Bogurodzica, która obiecuje, że niebawem go odwiedzi i uzdrowi. Jej słowa spełniają się, gdy obok domu Moszninów przechodzi procesja z ikoną Kurskiej Koreckiej Matki Bożej "Znak" ("Znamienije"). Z pomocą matki Prochor zdołał ucałować święty obraz. Nastąpił przełom, chłopiec zaczął powracać do zdrowia.


20 listopad 1778 - nowicjat w Pustelni Sarowskiej. Starszy syn Agaty Mosznin, Aleksy, zajmował się kupiectwem. Pomagając bratu w rzemiośle nastoletni Prochor pilnie studiował wiedzę. Jednak fach brata zupełnie mu nie odpowiadał. Pociągało go życie w zakonie. W 1776 roku siedemnastoletni młodzieniec decyduje się urzeczywistnić swoje marzenia. Matka przychyla się do prośby syna. Jej akceptację wyraża duży miedziany krzyż, którym Agata Mosznin błogosławi Prochora (św. Serafim zachowa ten krzyż i do końca życia będzie go nosił na piersi). Pożegnawszy rodzinny dom przyszły pustelnik pielgrzymuje do Kijowa, gdzie spotyka mnicha Dosyteusza. Obdarzony darem jasnowidzenia anachoreta kieruje młodego pątnika do Sarowa. W 1778 roku ihumen Pachomiusz przyjmuje posłusznika na okres próbny. Przez 8 lat nowicjatu (do 1786 r.) Prochor pokornie podporządkowuje się we wszystkim przełożonemu wspólnoty. Powierzane mu obowiązki wypełnia sumiennie i z wielką gorliwością. Szczerze modli się i pości (tylko jeden posiłek dziennie, zaś środy i piątki zupełnie na czczo). Zawyżona asceza osłabia organizm. W 1780 roku nowicjusz z Kurska nabawił się puchliny wodnej. Nie skorzystał jednak z pomocy lekarskiej. Zdając się na wolę Bożą 3 lata cierpliwie znosił ból. W trzecią rocznicę przybycia do Sarowa w celi przyszłego pustelnika zjawia się Matka Boża (towarzyszą Jej dwaj apostołowie: Jan i Piotr). Prochor doświadcza kolejnego cudu - zostaje uzdrowiony.


13 sierpień 1786 - mała schima. Osiem lat surowej ascezy zjednało Prochorowi szacunek współbraci. Ihumen Pachomiusz zezwala nowicjuszowi na złożenie ślubów zakonnych. Ryt postrzyżyn wymaga, by na znak rozpoczęcia służby Bogu mnichowi nadano nowe zakonne imię. Syn Agaty Mosznin "przeradza się" w Serafima (z hebr. - "płomienny"). Przełożony sarowskiej wspólnoty nieprzypadkowo zdecydował się na wybór takiego imienia - podkreślał nim siłę wiary dawnego Prochora i pilność jego modlitwy.


27 październik 1786 - diakon. Jeszcze tego samego roku biskup włodzimierski i muromski Wiktor udziela Serafimowi święceń diakonatu. Od tego momentu niemal każdego dnia młodego mnicha można było spotkać w świątyni, gdzie wraz z kapłanem celebrował św. Liturgię. Jego bogobojność była tak wielka, że poprzedzające nabożeństwo noce spędzał w modlitwie (zupełnie zapominając o śnie). Strach Boży i uwielbienie względem sprawowanej św. Eucharystii pozwalały mu widzieć to, "czego oko ludzkie nie widziało" - aniołów, którzy usługiwali przy celebrze św. Liturgii. Szczególnym zaszczytem został wyróżniony diakon Serafim w Wielki Czwartek, gdy podczas małego wejścia deklamował: Panie, zbaw pobożnych, i wysłuchaj nas. Dostąpił on wówczas cudu widzenia Jezusa Chrystusa, który błogosławił kapłanów i zebranych w świątyni wiernych.


2 wrzesień 1793 - prezbiter. Minęło 15 lat od dnia, kiedy Prochor przekroczył wrota klasztoru w Sarowie. Asceza i świątobliwe życie Serafima skłoniły biskupa tambowskiego Teofila do udzielania mu święceń kapłańskich. Mnich postanawia zaostrzyć post i surowość wysiłków (w jego sercu dojrzewa nieznane dotąd pragnienie - chce zostać pustelnikiem).


20 listopad 1794 - życie pustelnicze. Po śmierci ihumena Pachomiusza przełożonym sarowskiej wspólnoty zostaje ihumen Izajasz. Spełniają się dążenia Serafima - mnich z Kurska otrzymuje oficjalne zezwolenie na zamieszkanie w odosobnionej pustelni. W wigilię święta Wprowadzenia do świątyni NMP 35-letni syn Agaty Mosznin opuszcza mury klasztorne. Od tej chwili samotnią anachorety będzie zagubiona pośród sosnowego lasu mała cela. To w jej ścianach hartować się będzie pokora ascety. Tu też "narodzi się" przyszły święty. Ileż wysiłku włożyć musiał kurski kapłan w duchową walkę z władcą ciemności, jakimż pokusom należało stawić czoło. A jednak nieustanna modlitwa pomogła zwyciężyć ułomność ludzkiej natury. Przez tysiąc dni i nocy klęcząc na kamieniu Serafim oddaje się modlitwie Jezusowej: Boże, zmiłuj się nade mną grzesznym. Niezłomność postawy przybliża go do stanu rajskiej doskonałości. Hagiografia zaznacza, że nawet dzikie zwierzęta podporządkowują się jego woli (fakt karmienia z ręki niedźwiedzia).

Św. Serafim z Sarowa


12 wrzesień 1804 - napaść rozbójników. Brutalny bandytyzm przerywa pustelnicze życie św. Serafima. W skromnej celi mnicha zjawiają się trzej złodzieje, żądając od niego pieniędzy. Ubogie i wręcz spartańskie wyposażenie samotni rozczarowuje żądnych grabieży złoczyńców. Biciem próbują wyciągnąć od anachorety informacje o schowku, w którym ukrył on swoje skarby. Niestety muszą odejść zawiedzeni. Nie znalazłszy w pustelni niczego, co przedstawiałoby jakąkolwiek wartość, rabusie wywlekli półżywego zakonnika z izby i zakrwawionego porzucili w lesie na pastwę dzikich zwierząt. Dopiero późnym popołudniem następnego dnia Serafim dotarł do sarowskiego monasteru. Obrażenia i rany na jego ciele były tak ciężkie i rozległe, że w zgodnej opinii współbraci zgon podwiżnika był kwestią najbliższych godzin. Pustelnik kolejny raz doświadcza cudu - w śnie zjawia mu się Bogurodzica, która leczy jego rany. Pięć miesięcy później po opuchliźnie nie ma już śladu. Jednak skutki pobicia Serafim będzie odczuwał do końca życia. W następstwie spotkania z rabusiami mnich z Kurska nigdy nie odzyska wyprostowanej sylwetki. Jego zgarbionemu ciału stale towarzyszyć będzie pałka, motyka lub toporek (na nich będzie się wspierał). W 1806 roku zmarł ihumen Izajasz. Zakonnicy z Sarowa byli niezwykle jednomyślni - nowym przełożonym wspólnoty wybrano św. pustelnika. Nominacja świadczyła o zaufaniu współbraci i chociaż anachoreta uważał ją za zaszczyt, to zdecydowanie odmówił piastowania tej funkcji. 48-letni kapłan powraca do zagubionej w lesie samotni. Chcąc jeszcze bardziej zaostrzyć ascezę Serafim nakłada na siebie śluby milczenia. Całe 4 lata upływają w duchowych zmaganiach. Później dopiero okaże się, że walka z wielomównością stanowiła zaledwie wstępny etap na drodze do zatworu.


8 maj 1810 - zatworniczestwo. Na prośbę braci z Sarowa Serafim porzuca samotnię. Po powrocie do monasteru, z błogosławieństwa ihumena Nifonta, pustelnik zamyka się w ustronnej celi. Żyjąc w całkowitym odosobnieniu zatwornik dalej doskonali przyjęte wcześniej zobowiązanie milczenia. W swojej ascezie jest do tego stopnia bezwzględny, że nawet słowa modlitw "wypowiada" wyłącznie w myślach. Jedynym świadkiem duchowych zmagań anachorety jest wisząca w izbie ikona, służący za stołek pieniek i własnoręcznie wykonana dębowa trumna (dowód nieuchronności śmierci). Piętnaście lat zatworu zjednało św. kapłanowi przychylność Stwórcy - gigant modlitwy stał się wybrańcem Bożym, "naczyniem darów Ducha Świętego". Doceniając jego determinację Ojciec ludzi i aniołów obdarzył go niezwykłą mądrością i rozwagą. Pokorny zakonnik otrzymuje dar jasnowidzenia i uzdrawiania chorych.


25 listopad 1825 - starczestwo. Przed 66-letnim mnichem staje nowe zadanie. Z polecenia Bogurodzicy Serafim otwiera drzwi swojej celi - od tej chwili zatwornik będzie duchowym przewodnikiem znękanej ludzkości. Niemal każdego dnia dwa tysiące osób prosi go o radę: jak żyć?, jak osiągnąć zbawienie? Starzec wszystkich przyjmuje z równym szacunkiem i miłością. Łaska Świętego Ducha czyni go zawsze pogodnym, spełnionym. Z przychodzącymi doń ludźmi rozdziela paschalne szczęście: "Radości moja, Chrystus zmartwychwstał". Nikomu nie prawi zbędnych morałów, nikogo nie potępia, ale (gdy trzeba) wyrozumiale uświadamia - starając się przy tym dotrzeć do sumienia słuchacza. Jego pouczenia są zawsze twórcze, a przestrogi błyskotliwe. Siłą swej modlitwy asceta wyrywa opętanych z rąk demonów. Zdumiewający był też dar jasnowidzenia: wielu otrzymywało właściwe zalecenia zanim jeszcze zdążyli ujawnić powód swego przybycia. Zdobywaj Ducha Bożego - wokół ciebie zbawią się tysiące - uczył św. kapłan. Na pożegnanie zaś Serafim rozdawał gościom sucharki. Wytężona, ale jakże przy tym owocna, misja starczestwa trwała siedem lat.


9 grudzień 1826 - "młynarska" wspólnota. Żeński monaster w Diwiejewie to osobny rozdział w życiu św. Serafima. Klasztor założono w 1780 roku. Pierwszą mniszką była Agata Miełgunowa. Późniejsza ihumenia wywodziła się ze starego bojarskiego rodu i była żoną pułkownika. Niestety w bardzo młodym wieku zostaje wdową. Po stracie męża Agata pielgrzymuje do Kijowa, gdzie składa śluby zakonne. W 1760 roku mniszka Aleksandra udaje się do Sarowa. Podczas odpoczynku w Diwiejewie przyszła przeorysza dostąpiła widzenia Bogurodzicy, która zleciła jej wznieść cerkiew w cześć Kazańskiej ikony Matki Bożej. Świątynia stała się fundamentem żeńskiej wspólnoty monastycznej. Pierwszym opiekunem mniszki Aleksandry i podwładnych jej sióstr był ihumen Pachomiusz. W 1789 roku przełożony sarowskiej wspólnoty naznaczył na swego następcę Serafima (wtedy jeszcze diakona). Szczególną troską zatwornik objął Diwiejewo od 1825 roku - zakończywszy okres milczenia i odosobnienia. Zgromadzenie liczyło 40 sióstr. Realizując wytyczne Bogurodzicy starzec udoskonalił modlitewną regułę klasztoru. Zakonnice zostały podzielone na dwie grupy: do pierwszej - wdowy, do drugiej - panny. Szczególny rodzaj duchowych zmagań asceta zlecił 8 dziewicom (Matka Boża wskazała wszystkie po imieniu). Nowej wspólnocie nadano przydomek - "młynarska". Podstawowym środkiem utrzymania sióstr było mielenie ziarna. Terytorium młyna i klauzury otoczono wałem i rowem (kanawką). Przez cały rok w sarowskim lesie anachoreta własnoręcznie sposobił drewno na budowę wiatraka. Budulec zwieziono do Diwiejewa w grudniu 1826 r. W dzień Poczęcia przez świętą Annę Najświętszej Marii Panny kłody legły pod podwalinę młyna. Cerkiew i cele mniszek ukończono trzy lata później.


2 styczeń 1833 - narodziny dla wieczności. 12 razy Serafim doświadczał cudu widzenia Matki Bożej. "Odwiedzin" z 25 marca 1831 roku nie da się jednak porównać do poprzednich - Bogurodzica objawia zakonnikowi czas jego śmierci: Już szybko będziesz z Nami. Przez następne 2 lata starzec udziela swym duchowym dzieciom ostatnich wskazówek, oswaja ich z myślą o rozłące. Żegnając sarowskich mnichów i siostry z Diwiejewa asceta jest wyciszony. Śmierć go nie przeraża, oczekuje jej jak spełnienia szczęścia. W niedzielę, 1 stycznia 1833 roku, 74-letni zatwornik uczestniczy w św. Liturgii, spożywa Ciało i Krew Chrystusa (jak się później okaże - ostatni raz). Następnego dnia o szóstej rano bracia otworzą drzwi jego celi. Zaniepokoi ich zapach dymu ulatniający się z izby pustelnika. Serafima zastaną w pogrążonego modlitwie - będzie klęczał przed ikoną Matki Bożej "Oblubienica Dziewicza" ("Umilenije"). Złożonymi na piersiach rękoma będzie przyciskał do ciała miedziany krzyż (błogosławieństwo matki). Zgarbiony, z pochyloną głową, odziany w białą sukmanę, z otwartą księgą przed sobą. W pierwszej chwili sarowskim zakonnikom będzie się wydawało, że anachoreta usnął podczas czytania modlitw. Odruchowo spróbują go obudzić. Niestety daremnie. Martwe ciało kapłana złożono w tej samej dębowej trumnie, którą swego czasu własnoręcznie wykonał. Przez 8 dni w cerkwi Zaśnięcia NMP rzesze wiernych będą żegnały swego duchowego ojca. Ciało św. starca pogrzebane zostanie w głównej świątyni monasteru (na prawo od ołtarza). Ceremonii pochówku przewodniczyć będzie przełożony wspólnoty ihumen Nifont. Nieco później na mogile obok prezbiterium stanie pomnik. Na nadgrobnej płycie napiszą: "Żył na chwałę Bożą".

Św. Serafim z Sarowa


19 lipiec 1903 - kanonizacja. Szczególne charyzmaty, którymi Duch Święty obdarzył mnicha z Kurska, a nade wszystko cuda, których za jego wstawiennictwem doświadczali wierni, jeszcze za życia zjednały ascecie powszechną cześć i szacunek. Śmierć starca zapoczątkowała żywiołowy kult. Od momentu pogrzebu samoistnie nasila się adoracja względem osoby zakonnika. Przeświadczenie o świętości Serafima jest tak wielkie, że Synod Rosyjskiej Cerkwi powołuje specjalną komisję (złożoną z duchownych i urzędników świeckich) celem zbadania nadzwyczajności uzdrowień dokonanych z orędownictwa sarowskiego pustelnika. Na początku 1895 roku biskup tambowski Dymitr podał do publicznej wiadomości wyniki analiz. Komisja potwierdziła autentyczność 94 udokumentowanych przypadków. Zastrzeżenia oponentów (uważali, że zbyt krótki czas upłynął od śmierci anachorety) uciął car Mikołaj II. W 1902 roku imperator wyraził życzenie niezwłocznego zakończenia procesu kanonizacyjnego. Metropolita moskiewski Włodzimierz udał się do Sarowa. Komisja zbadała grób zatwornika. 11 stycznia 1903 roku orzeczono wiarygodność zachowanych relikwii. W wyniku oględzin stwierdzono, że ciało ascety poddało się procesom rozkładu - zachowały się jedynie kości i część odzieży, w której pochowano zmarłego. Osiemnaście dni później, 29 stycznia, Synod wydał dekret: Bogobojnego starca Serafima zaliczyć w poczet świętych Cerkwi Prawosławnej, a jego doczesne szczątki za święte relikwie uznać. Pamiątkę liturgiczną wielebnego Serafima sprawować w dzień jego śmierci (tj. 2 stycznia) oraz w dzień, w którym nastąpi wydobycie jego ciała z grobu. Napisać tekst nabożeństwa oraz akatyst ku czci św. Serafima, a decyzję o kanonizacji podać do wiadomości imperatora i całej społeczności cerkiewnej. Zgodnie z zarządzeniem protokół z posiedzenia Synodu przekazano Mikołajowi II. Dziś widnieje na nim carski podpis oraz własnoręczna notatka: Przeczytałem z uczuciem prawdziwej radości i głębokiego rozrzewnienia. 19 lipca 1903 roku z całej Rosji przybyło do Sarowa około 300 tysięcy wiernych. Uroczystościom ogłoszenia aktu kanonizacji przewodniczył metropolita Petersburga Antoni. Wśród honorowych gości obecny był car, jego rodzina i świta. Zgodnie z przepowiednią wielkiego starca "w środku lata" wierni śpiewali paschalne pieśni. O godzinie 2-ej w nocy 17 lipca z Diwiejewa wyruszył do Sarowa potężny krestnyj chod. Na jego spotkanie wyszedł biskup tambowski Innocenty. Procesje spotkały na wzniesieniu nad rzeczką Satis. W podniosłej atmosferze pielgrzymi dotarli do cerkwi Zaśnięcia NMP. Była dziesiąta. Rozpoczęto celebrę św. Liturgii, podczas której ostatni raz modlono się za pokój duszy mnicha z Kurska. Wieczorem następnego dnia w głównej świątyni monasteru sprawowano Całonocne Czuwanie. Dopiero teraz wierni pierwszy raz usłyszeli tak oczekiwane wezwanie Cerkwi: "Święty ojcze Serafimie, módl się za nas do Boga". Złożone w nowej cyprysowej trumnie ciało zatwornika car Mikołaj II, wielcy książęta oraz biskupi wnieśli do cerkwi Zaśnięcia NMP. Relikwiarz ustawiono w centralnym miejscu nawy głównej w kunsztownie rzeźbionym sarkofagu. Kanonizacyjne uroczystości zakończył ryt św. Liturgii. Osobliwością procesji z 19 lipca była wręcz odczuwalna obecność świętego pustelnika - odnotowano wówczas liczne przypadki cudownych uzdrowień.


23 marzec 1927 - profanacja relikwii. 29 lipca 1920 roku Rada Komisarzy Ludowych ZSRR postanowiła: Planowo i konsekwentnie przeprowadzić na terytorium Rosji Radzieckiej pełną likwidację relikwii. Na mocy powyższej decyzji Moskiewski Narodowy Komitet Sprawiedliwości wydał w sierpniu okólnik "O akcji konfiskowania nietlennych moszczej". Rozporządzeniem z listopada 1920 roku zgromadzenie deputatów w Temnikowie (siedziba obwodu, do którego należał Sarów) nakazało otwarcie sarkofagu mnicha Serafima. Akt ten nastąpił 4 grudnia (17 grudnia wg nowego stylu) 1920 roku. Komisja (w liczbie 157 osób) przeprowadziła medyczną ekspertyzę kości. Protokół z oględzin niezwykle fachowo opisuje zakonne szaty, w których spoczęły doczesne szczątki pustelnika oraz miedziany krzyż na jego piersi. Tambowski Gubispołkom uznał za stosowne obnażone relikwie wystawić na widok publiczny. Władza sowiecka całkowicie ignorowała wszelkie protesty wiernych, wzburzonych zaszłą profanacją. 16 sierpnia 1921 roku grób sarowskiego starca został wreszcie zamknięty. Nietlenne moszczy okryto liturgiczną odzieżą. 6 lat później bolszewicy zarządzili ostateczną desakralizację Sarowa i Diwiejewa. 23 marca (5 kwietnia) 1927 roku kolejny raz naruszono relikwiarz zatwornika. Tym razem na klasztornym dziedzińcu przed świątynią Zaśnięcia NMP spalono dębową trumnę (w 1833 roku złożono w niej ciało zmarłego pustelnika) oraz cyprysowy grób, w którym od kanonizacji 1903 roku spoczywały moszczy anachorety. Doczesne szczątki św. Serafima skonfiskowano i wraz z odzieżą zapakowano do kufra. Jeszcze tego samego dnia zbrojny oddział czekistów wywiózł je do Temnikowa. Niegodziwie zbezczeszczone relikwie odebrano Cerkwi celem tzw. "badań naukowych" i wszelki ślad po nich zaginął.


19 lipiec 1991 - drugie odnalezienie relikwii. Sobór Kazański wzniesiono w Sankt-Petersburgu w latach 1801-1811. Decyzję o zamknięciu świątyni komunistyczne władze Leningradu uchwaliły w roku 1929. Trzy lata później nieczynną cerkiew zamieniono na Muzeum Historii Religii i Ateizmu. Na początku lat 90. XX wieku w placówce prowadzona była gruntowna inwentaryzacja muzealnych eksponatów. W jednym z magazynów na strychu wśród gobelinów natknięto się na zawinięte w plecioną matę kości. Wszystko wskazywało na to, że odnaleziono relikwie jakiegoś świętego. Owiniętych w rogożę szczątek nie notowano we wcześniejszym spisie inwentarza. Po rozwinięciu maty pracownikom muzeum ukazały się moszczy z nałożonymi na dłonie rękawiczkami. Na jednej z nich wyszyte były słowa: "Wielebny ojcze Serafimie", a na drugiej zaś: "Módl się za nas do Boga". Wśród kości wykryto miedziany krzyż. Dyrektor muzeum niezwłocznie powiadomił o znalezisku patriarchę Aleksego II. Zwierzchnik Cerkwi Rosyjskiej powołał komisję, która miała zbadać państwowe archiwa. Zadanie zespołu polegało na uzyskaniu absolutnej pewności, potwierdzającej autentyczność relikwii. W grudniu 1990 roku protokół z konfiskaty nietlennych moszczej (sporządzony przez władze w Temnikowie) porównano ze szczątkami, które odnaleziono w sankt-petersburgskim muzeum. Elementy szkieletu - tj. obecność w szczęce jednego zęba, liczba kręgów szyjnych, trzon kręgosłupa, kości biodrowe, kości stopy - w pełni zgadzały się z medyczną ekspertyzą, którą spisano podczas aktu otwarcia sarkofagu w 1920 roku. Zbieżność pozostałych detali - umieszczonego między żebrami klatki piersiowej krzyża oraz zielonej poduszeczki z mory (podtrzymywała niegdyś spoczywającą na niej głowę starca) - również nie budziły zastrzeżeń. Identyfikację relikwii zakończyły oględziny czaszki. Mniszy kaptur z wyobrażeniem znamion męki Pańskiej zasłaniał głowę megaloschimnika. Odsłonięcie potylicy pozwoliło dostrzec na kości czołowej jasną, wręcz białą, plamę. Punkt ten ewidentnie różnił się od żółto-brązowego koloru całej czaszki, jak i pozostałych kości. Okazało się, że w kapicy zakonnika wycięto okrągły otwór, by wierni mogli tym sposobem ucałować jego doczesne szczątki. Zastrzeżeń nie było - moszczy są autentyczne i bezspornie należą do św. Serafima z Sarowa. 11 stycznia 1991 roku (wg nowego stylu) w Kazańskim Soborze Sankt-Petersburga dyrektor muzeum, Kuczyński S. A., i patriarcha Aleksy II podpisali porozumienie, na mocy którego relikwie bogobojnego mnicha z Kurska przekazane zostały Rosyjskiej Cerkwi. Kolejne proroctwo zatwornika spełniło się latem 1991 roku. Samotnik obiecał siostrom z "młynarskiej" wspólnoty, że "zmartwychwstanie" i przyjdzie z Sarowa do Diwiejewa. Przeniesienie nietlennych moszczej z Muzeum Religii i Ateizmu do Monasteru św. Aleksandra Newskiego w Sankt-Petersburgu zainicjowało wielką pielgrzymkę powrotu starca do pustelni. 26 dni później specjalny pociąg odjechał do stolicy Rosji. Dziesiątki tysięcy wiernych żegnały sarowskiego cudotwórcę. Od 7 lutego do 23 lipca (wg nowego stylu) 1991 roku relikwie anachorety spoczywały w patriarszym Soborze Objawienia Bożego w Moskwie. Ostatnim etapem przeniesienia moszczej była trwająca tydzień procesja ze stolicy do Diwiejewa. W 1989 roku władze państwowe zwróciły Cerkwi ocalałe budynki klasztoru - wspólnota zaczęła się odradzać. Niestety Sarow i leśna samotnia św. Serafima ciągle jeszcze były rejonem całkowicie zamkniętym (status szczególnego naznaczenia nadano miastu w 1954 roku). Strefę "Arzamas-16" (strategiczny kryptonim Sarowa) wciąż nadzorowało wojsko. Dostęp do miasteczka możliwy był wyłącznie na podstawie specjalnej przepustki. Powyższe środki miały zapewnić bezpieczeństwo instytutowi Fizyki Ekstremalnej i ośrodkowi atomowego przemysłu zbrojeniowego. Dopiero 1993 rok przyniesie miastu przywrócenie historycznej nazwy oraz sankcjonuje kartograficzny powrót na mapy Rosji. Pierwszy raz Sarow udostępniony zostanie szerszej "publiczności" w 2003 roku (uroczystości 100-lecia kanonizacji św. Serafima). 30 lipca (wg nowego stylu) 2003 roku na terenie dawnego kompleksu monastycznego Aleksy II konsekruje w cześć sarowskiego cudotwórcy nową świątynię. 3 lata później, 17 lipca 2006 roku, po blisko 80 latach, wróci do Sarowa wspólnota mnichów. Jednak w 1991 roku nikt o tym nawet nie marzył. Noginsk, Włodzimierz, Niżnij Nowogród, Arzamas - to kolejne miasta na trasie procesji przeniesienia nietlennych moszczej. 30 lipca (wg nowego stylu) 1991 roku relikwie dotarły do Diwiejewa. Sarkofag z ciałem pustelnika stanął na klasztornym dziedzińcu (na wprost głównego wejścia do soboru Przenajświętszej Trójcy). 1 sierpnia odbyła się jakby powtórna kanonizacja świętego. Celebrze św. Liturgii przewodniczył patriarcha Aleksy II. I znowu w środku lata, jak 88 lat temu, rozbrzmiały paschalne pieśni.

Św. Serafim z Sarowa

      Bogata, a zarazem i różnorodna, jest gama ikon przedstawiających sarowskiego zakonnika. Elementem charakterystycznym, jednoczącym wszystkie wizerunki, jest kolor włosów starca (zawsze niemal identyczny). Dominują barwy siwe, bądź jasno kasztanowe - przyprószone siwością. Megaloschimnika wyróżnia krótko przystrzyżona broda (z mniejszym lub większym przedziałkiem pośrodku). Najczęściej eksponowanym detalem jego oblicza są wyraźne błękitne oczy. Pustelnik przedstawiany jest w bardzo różnym okryciu i pozach. Większość ikon ukazuje go bez nakrycia głowy, w mniszej mandii bez napierśników, z zawieszonym na szyi epitrachelionem. Prawa ręka uniesiona jest w geście błogosławieństwa, w lewej zaś zatwornik trzyma czetki - stosowane do liczenia krótkich modlitw i pokłonów paciorki. Wśród najbardziej rozpowszechnionych wizerunków św. Serafima wymienić należy obraz mnicha klęczącego podczas modlitwy na kamieniu. Anachoreta ubrany jest wówczas w biały chałat (sutannę), a na jego piersiach wisi duży miedziany krzyż. Całość kompozycji dopełniają ręce - w modlitewnej pozie wyciągnięte do góry. Zawieszony na szyi metalowy krzyż oraz okrywający ciało biały kitel (czasami szara sukmana) to nieodzowny element kolejnej ikony. Postać sarowskiego cudotwórcy prezentowana jest wtedy na tle wnętrza jego klasztornej celi. Zgarbiony samotnik nosi na głowie dużą, czarną czapę (komplet uzupełniają obszerne, wysokie buty). Zakonna wspólnota w Diwiejewie przechowuje jedną z najcenniejszych pamiątek po św. mnichu z Kurska - wykonany za jego życia portret.

      Pamięć św. Serafima z Sarowa Cerkiew czci dwukrotnie:
* 15 stycznia - w rocznicę śmierci w 1833 roku i powtórne odnalezienie relikwii w 1991 roku (2 stycznia wg kalendarza juliańskiego)
* 1 sierpnia - w rocznicę kanonizacji w 1903 roku (19 lipca wg starego stylu)

TROPARION, ton 4

Ot junosti Christa wozlubił jesi błażennie, i Tomu jedinomu rabotati płamiennie wożdielew, nieprestannoju molitwoju i trudom w pustyni podwizałsia jesi, umilennym że sierdcem lubow' Christowu stiażaw, izbrannik wozlublen Bożija Matierie jawiłsia jesi. Sieho radi wopijem ti: spasaj nas molitwami twoimi, Sierafimie, prepodobnie otcze nasz.

KONDAKION, ton 2

Mira krasotu i jaże w niem tlennaja ostawiw, prepodobnie, w sarowskuju obitiel' wsieliłsia jesi, i tamo anhielski pożiw, mnogim put' był jesi ko spasieniju: sieho radi i Christos tiebie, otcze Serafimie, prosławi i darom iscielenij i czudies obogati. Tiemże wopijem ti: radujsia, Sierafimie, prepodobnie otcze nasz.

TROPARION, ton 4

Od młodości Chrystusa umiłowałeś, błogosławiony, i Jemu jednemu płomiennie pracować zapragnąłeś, nieustanną modlitwą i pracą ćwiczyłeś się na pustkowiu, skruszonym sercem miłość Chrystusa zdobywszy, stałeś się umiłowanym wybrańcem Matki Bożej. Przeto wołamy do ciebie: zbaw nas twoimi modlitwami, Serafimie, czcigodny ojcze nasz.

KONDAKION, ton 2

Piękno świata i to, co w nim zniszczalne zostawiwszy, zamieszkałeś w monasterze sarowskim, czcigodny, i tam żyjąc jak anioł, dla wielu stałeś się drogą do zbawienia, przeto i Chrystus rozsławił ciebie, ojcze Serafimie, oraz wzbogacił darem uzdrowień i cudów. Wołamy zatem do ciebie: raduj się, Serafimie, czcigodny ojcze nasz.

Powrót do wcześniejszej stronyPowrót do początku strony

IKONY św. Serafima